Ćwiczenia oddechowe i pranajama z dziećmi.
Kiedy obserwujemy oddech niemowląt i małych dzieci, widzimy jak naturalnie brzuch się unosi wraz z wdechem i opada z wydechem. Głęboki mistrzowski brzuszny oddech, “ukorzeniający”, utrzymujący w stanie głębokiego spokoju, relaksu, w kontakcie z naszym centrum, pozwalający na zrelaksowanie wszelkich napięć w górnej części ciała. Jednak tę naturalną zdolność oddechu, z którą przychodzimy na świat, zatracamy z biegiem lat, na skutek stresu i niepokoju, którym poddają nas wyzwania codziennego życia. Poprzez ćwiczenia oddechowe, możemy zaoferować dzieciom narzędzia, które pozwolą im rozwinąć świadomość oddechu i zależności oddechu i naszego samopoczucia.
ODKRYWANIE ODDECHU
Zacznijmy od rozbudzania świadomości oddechu i jego przepływu przez ciało. Kładąc ciężar na brzuchu (np. Książkę albo woreczek wypełniony ziarenkami), obserwujemy jak unosi się z wdechem i opada z wydechem ( w przypadku dzieci mniejszych 3-6 lat używamy maskotki, którą będziemy bujać na brzuchu jak na huśtawce w górę z wdechem i w dół z wydechem albo np. statek zrobiony z papieru, który będzie unosił się na falach naszego brzucha).
Prostymi ćwiczeniami koordynując ruch z oddechem rozbudzamy tez świadomość otwarcia żeber i ekspansji klatki piersiowej, wystarczy podnieść jedną rekę do góry z wdechem i oddychać chwilę w tej pozycji, by tego doświadczyć, poczuć różnicę między jedną a drugą stroną ciała, po eksploracji obu stron oddzielnie, podnosimy obie ręce (w pozycji stojącej lub leżącej). W ten sposób poznajemy oddech pełny trzy fazowy (brzuch, mięśnie międzyżebrowe, klatka piersiowa aż do obojczyków). Dzieciom w wieku szkolnym, możemy pokazać zdjęcia przepony, płuc i wyjaśnić ich funkcjonowanie, rozbudzając też ich wyobraźnię – co przypomina kształtem przepona: parasol, pieczarkę? Etc. Jeśli prowadzimy zajęcia z dziećmi i rodzicami, do odkrywania oddechu doskonale nadają się ćwiczenia w parach, dziecko kładzie dłonie w różnych częściach ciała rodzica, na
brzuchu, żebrach, dolnych plecach, pod obojczykami i czuje jak poruszają sie z oddechem, i odwrotnie rodzic kładzie dłonie na brzuchu, plecach dziecka. (np.Pozycja dziecka Balasana jest idealna, by poczuć ruch dolnych pleców podczas oddychania).
POMYSŁY NA ZABAWY ODDECHOWE Z NAJMŁODSZYMI
Z dziećmi od 3-6 lat praktykujemy oddech w formie zabawy, np.
*piórko tańczące na wietrze, dmuchanie lekkiego piórka w powietrzu,
*dmuchanie kuleczki z papieru przez słomkę (można rozrzucić je w różnych stronach sali, i dzieci je ¨dmuchają¨ do centrum sali, gdzie na podłodze narysowaliśmy formę)
*puszczanie i dmuchanie baniek mydlanych,
*dmuchanie w kolorowy wiatraczek
*zabawa w balona, z wdechem rośniemy wstajemy podnosimy ręce, przemieniamy się w ogromny balon wypełniony powietrzem, z wydechem ulatuje z nas powietrze i opadają ręce, ciało relaksuje się ku ziemi (z wydechem możemy wydawać dźwięk ¨ssss¨)
*¨skoki zająca¨, uszy z dłoni i wdech i wydech na trzy razy (trzy skoki)
* drwal: z rozstawionymi trochę bardziej niż na szerokość bioder nogami, ręce proste w górze, dłonie splecione nad głową, z wydechem przez usta opuszczamy tułów i ręce w dół, wdech przez nos w górę , wydech w dół (od 6 lat)
PRANAJAMA
Praktyka pranajamy różni się jednak od ćwiczeń i zabaw oddechowych, wymaga większej koncentracji i kontroli nad przepływem oddechu, wywołuje też określone efekty. Są pranajamy, których według niektórych auterytetów jogi nie powinno sie praktykować z dziećmi. Według Iyengara kapalabhati i bhastrika mogą uszkodzić delikatne naczynia krwionośne i komórki mózgowe dzieci. (Choć np. obecnie żyjacy w Indiach Swami Vivekananda, uważa że można te pranajamy praktykować z dziećmi). Niewskazane jest również praktykowanie bhandas, a kumbhakas (dłuższych niz jedną sekundę).
Pranajamy, które praktykuję z dziećmi (od 7-8 lat lat):
* Cztery fazy oddechu - Wdech, zatrzymanie na sekundę (czując tę chwilę, kiedy jesteśmy wypełnieni powietrzem, Wydech, zatrzymanie na sekundę (czując wrażenia bycia ¨pustym¨ bez powietrza). Po kilku seriach tego oddechu można zaproponować dzieciom, by namalowały swoje doświadczenie, opowiedziały jak się czują w każdej fazie, czy czują się swobodniej, wygodniej w takiej a nie innej.
*Sitali Pranajama – język zwinięty w tube U lekko wysunięty, wdech przez tubę języka, wydech przez nos (odświeża, ochładza, pomaga w trawieniu)
*Bhramari - ¨brzęczenie pszczoly¨- kciuki zatykają uszy, palce wskazujące i środkowe zasłaniają oczy, serdeczny dotyka kącików nozdrzy, a mały kącików ust, głęboki wdech nosem, wydech wydając dźwięk ¨mmm¨ w gardle, czując wibrację też w podniebieniu i czaszce, brzęczenie trwa długość wydechu (uspokaja umysł emocje,obniża niepokój gniew) (Bhramari można praktykowac również z młodszymi dziećmi)
*Nadhi Sodhana – naprzemiennie przez prawą i lewą dziurkę (równoważy system nerwowy, pomaga w koncentracji, można ją praktykować przed snem). Można też wykonać kilka oddechów przez lewą dziurkę i wyjaśnić, że jest to oddech ¨księżycowy, który ma działanie uspokajajace, i kilka przez prawa dziurkę – oddech słoneczny, który uaktywnia i energetyzuje. (Więc kiedy potrzebujesz uspokoić się i zrelaksować możesz wykonać kilka oddechów przez lewą dziurkę, natomiast kiedy jesteś zmęczony i potrzebujesz energii do działania, wykonaj kilka oddechów przez prawą.)
*Ujjayi – “oddech oceanu”, wydając delikatny dźwięk spowodowany zaciśnięciem glotis (zwiększa pojemność płuc, zwiększa zdolność koncentracji)
Oprócz pranajamy właściwej i zabaw oddechowych, praktykujemy z dziećmi ćwiczenia oddechowe medytacyjne, np. koordynowanie kroku chodzenia z oddechem czy liczenie oddechów patrząc na 3 minutową klepsydrę, czy np. wydłużanie wydechu dmuchając przez słomkę do butelki wody i słuchając dźwięku jaki powstaje.
Doświadczanie oddechu, koncentracja na oddechu, tworzy w dzieciach fundament do odczuwania uspokojenia umysłu, poczucia wewnętrznej siły i równowagi. Jeśli stworzymy im tę przestrzeń doświadczenia harmonii, w której czują się dobrze, będą chciały do niej wracać i ją zgłębiać w przyszłości.
sábado, 21 de mayo de 2016
miércoles, 18 de mayo de 2016
JOGA DLA DZIECI A EDUKACJA
JOGA DLA DZIECI A EDUKACJA
Mistrzami są dzieci. One rodzą się wolne, z ta niewinnością otwartą ku misterium, zaufaniem do życia i miłością do świata. Gdybyśmy ją zachowali, bylibyśmy kreatywni i szczęśliwi. Elsa Punset.
Mistrzami są dzieci. One rodzą się wolne, z ta niewinnością otwartą ku misterium, zaufaniem do życia i miłością do świata. Gdybyśmy ją zachowali, bylibyśmy kreatywni i szczęśliwi. Elsa Punset.
Wejście
zajęć jogi do zwykłych szkół publicznych, to ogromny krok ku transformacji
edukacji. W Hiszpanii, Argentynie i wielu innych krajach, joga jako zajęcia
dodatkowe zyskuje coraz wieksza popularność. W Belgii nauczyciele w ramach
przygotowania do zawodu, przechodzą szkolenie z mindfullness. A i w Polsce joga
powoli zaczyna pojawiać się w szkołach i przedszkolach.
Ruch
i zabawa esencją dzieci
Joga
dla dzieci na zachodzie przybrała formę w dużej mierze ludyczną, pełną gier i
zabaw. Biorąc pod uwagę, że joga jako szeroko pojęty światopogląd i postawa
wobec siebie i życia, zbliża do esencji bytu, to nic dziwnego, że z dziećmi
pracuje się poprzez zabawę, gdyż poprzez nią właśnie się uczą i rozwijają.
Dzieciom trzeba przybliżać rzeczy w języku im bliskim, a ich językiem, sposobem
komunikowania się i odkrywania świata jest zabawa. Joga oczywiście nie tylko uczy wartości,
rozwija świadomość że jesteśmy częścią Natury, ale robi to uwzględniając
universum ciała i z nim pracując, integrując ciało i umysł. Edukacja tradycyjna
natomiast oddzieliła umysł i ciało do tego stopnia, ze juz pięcio,
sześcioletnie dzieci spędzają wiele godzin siedząc w ławce, strofowane przez
nauczyciela za nadmierną ruchliwość braną za nieposłuszeństwo.(Dodatkowo po
lekcjach w szkole starsze dzieci muszą odrabiać godzinami zadania domowe, wyjątkiem
jest system edukacyjny w Finlandii). Tymczasem to właśnie ruch jest esencją
dziecka, ruch, zadziwienie, zabawa, tworzenie, czyli to co w szkole raczej przegrywa
z bezruchem, monotonią i uczeniem się na pamięć, które zabijają w dzieciach
ciekawość – główny motor uczenia się.
Stąd taka popularność alternatywnych systemów pedagogicznych, jak
Montessori, Waldorf, szkoły demokratyczne, szkoły libre “wolne” etc. których
cechą wspólną jest “podążać za dzieckiem” i wspierać jego potencjał, a nie -
tłumić jego ekspresję.
Wkład
jogi w system edukacyjny.
Joga
rozwija, kształci: emocje, ciało, intelekt i ducha. Zostały już dokonane
badania potwierdzające jej dobroczynny wplyw na zachowanie stanu zdrowia,
rozwój psychoemocjonalny, a nawet na zdolności społeczne. Nowy paradygmat
edukacyjny XXI wieku Raport Delors UNESCO z lat 90tych proponował właśnie
edukację holistyczną, ciała,emocji, intelektu i duchowości. Joga widzi w każdym
bycie nieopisany skarb. Nie ważne skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy, ważna jest
droga, droga rozwoju naszej świadomości. Joga oferuje narzędzia by życ pełnią
życia, pracować nad tym, na co mamy wpływ i akceptować to, na co wpływu nie mamy.
Pomaga rozbudzić świadomość naszych zdolności i naszych słabszych stron,
zrozumieć, że każdy moment życia to akt uczenia się, jedyny i pełny
doświadczeń, które nas rozwijają.
Jak
przekazać dzieciom taką postawę wobec życia?
Dając
przykład czyli uświadamiając nas nauczycieli. Dzieci i młodzież mają ogromną
zdolność rozpoznawania jak czujemy sie naprawdę.Musimy być uważni co do naszych
reakcji, by wiedzieć, co dzieciom oferujemy. Uczą się czując samą naszą
obecność, sposób w jaki oddychamy. To równowaga wewnętrzna daje nam energię by
edukować. Uczymy tego, czym sami jesteśmy. W dużej mierze dzieci uczą się
poprzez imitację, jesteśmy dla nich zwierciadłem. Ten, kto uczy, musi być
również zakorzeniony w ciele, tylko w taki sposób stworzy warunki, by dzieci
nie straciły z biegiem czasu swojej ciekawości i autentyczności.
Edukacja
to nie kwestia zapamiętania czy
napisania tekstu bez błędów ortograficznych, edukować to nauczyć równoważyć
emocje i rozporządzać siłą i energią tak , by skierować uwagę i koncentrację ku
temu, czego chcemy się nauczyć i co chcemy wiedzieć. Edukacja to wskazanie
drogi do znalezienia przyjemności w uczeniu się, to rozwój wrażliwości
estetycznej i kreatywnej, szacunek do samego siebie i do innych, wspieranie
potencjału każdego indywiduum Joga jako proces rozwoju rozbudza wszystkie te
jakości.
Z
jednej strony joga może stać się narzędziem do kształcenia nauczycieli .Z
drugiej strony lekcje jogi dla dzieci obecne już nie tylko w centrach jogi, ale
i w szkołach, wypełniają pewne braki edukacji tradycyjnej, edukują ku
świadomemu odczuwaniu i wyrażaniu emocji, rozwijają kreatywność, postrzeganie
zmysłowe, koncentrację i uważność, zdolność relaksowania się,
rozwijają świadomość ciała, harmonijnie kształtując jego siłę i gibkość. Tworzą
przestrzeń doświadczania, w której dzieci czują się kochane, akceptowane,
zapraszane do wyrażenia się, wspierane, nie osądzane i nie etykietowane.
Joga
dla dzieci to więc nie tylko asany, to także przekazywanie wartości
uniwersalnych (np. Szacunku do wszystkich stworzeń, do Matki Ziemi) Na zajęciach
jogi dla dzieci pracuje się w oparciu o osiem stopni jogi Patanjalego, w sposób
zaadoptowany do potrzeb dzieci, w zależności od grupy wiekowej i od charekterystyki
grupy i poszczególnych dzieci. Joga dla dzieci to otwarty model pedagogiczny,
który cały czas się rozwija, przekształca i wzbogaca, przystosowując się do
potrzeb dzieci.
Wyobraźmy
sobie, że już jako dzieci spotykamy nauczyciela, który oddycha spokojnie i
głęboko, który potrafi rozbudzić w nas, podtrzymać płomień ciekawości, który
oferuje nam narzędzia do pełnego, zdrowego, szczęśliwego życia, a takie życie
wymaga zadbania o wszystkie aspekty istnienia (ciało, umysł, emocje). Joga jako
nauka o prawach natury, obejmująca wszystkie obszary bytu, ma ogromny potencjał
we wprowadzeniu edukacji na holistyczną ścieżkę.
“Edukacja jaką mamy zabiera młodym świadomość,
czas i życie. By zmienić świat, trzeba zmienić edukację.” Claudio Naranjo.
jueves, 12 de mayo de 2016
Medytacja i dzieci.
MEDYTACJA I DZIECI
Jesli nauczymy medytowac wszystkie osmioletnie dzieci, pozbedziemy sie problemu przemocy w przeciagu jednego juz pokolenia. Dalai Lama
Jesli nauczymy medytowac wszystkie osmioletnie dzieci, pozbedziemy sie problemu przemocy w przeciagu jednego juz pokolenia. Dalai Lama
Dzieci z natury sa blizej stanu medytacji niz
dorosli. Od urodzenia do dwoch lat spedzaja wiekszosc czasu w stanie, w ktorym
aktywnosc bioelektryczna mozgu emituje fale delta. Czestotliwosciom fal
mozgowych odpowiadaja stany swiadomosci. Fal delta doswiadczamy w stanie
najglebszego snu, glebokiej medytacji, hipnozy. W miare jak dzieci dojrzewaja,
czestotliwosc fal sie zwieksza. Mozg dzieci od 2 do 6 lat emituje fale theta,
ktore wprowadzaja w stan spokoju, kiedy
analityczny umysl odpoczywa. Po 6 tym roku zycia mozg czesciej emituje fale
alpha, wciaz wspierajace stan spokoju i odprezenia (fale alpha sa uzywane w
technikach szybkiego uczenia sie). W wieku nastoletnim przechodzimy w stan beta
i gamma, stan gotowosci, zwyklej codziennej aktywnosci, zabiegania, w ktorym
znajduje sie wiekszosc z nas doroslych.
Poprzez moje doswiadczenie uczenia najmlodszych
medytacji zaobserwowalam, ze rzeczywiscie dzieci uwielbiaja “medytowac”, jesli
tylko zostana do tego odpowiednio poprowadzone, w sposob adekwatny dla ich
wieku i temperamentu. Tak jak w osmiu stopniach Jogi wedlug Patanjaliego
medytacja znajduje sie na szostym miejscu, tak tez nalezy przemierzyc
poprzednie stopnie. Medytacja jest misterium, ktore po prostu sie zdarza, sie
dzieje. Mozemy tak i siebie jak i dzieci przygotowac do medytacji, poprzez
kultywowanie zadowolenia i szczesliwosci, podstawowych zasad niekrzywdzenia i
szacunku do wszelkiego zycia, odpowiednie cwiczenia fizyczne asany, ruch, ktory
jest niezbedny by wejsc potem w stan relaksu; swiadomosc oddechu (dzieci nie
uczymy pranajamy jako takiej, ale skupiamy sie na tym by byly uwazne i czuly
oddech), poprzez pratyahare (ktora w odniesieniu do dzieci nie tyle jest
dominacja zmyslow, co rozbudzaniem i uwrazliwianiem zmyslow), oraz oczywiscie
poprzez rozne techniki koncentracji. Stopnie Jogi Patandzalego, to jakby
kawalki puzzli, ktore razem zlozone, tworza zyzny grunt, by medytacja “zadziala
sie”. Niemozliwa jest medytacja bez relaksacji i odprezenia, nie ma medytacji
bez kontaktu z naszym cialem,bez rozpoznania emocji, bez umiejetnosci
koncentracji....
W pracy z dziecmi pod slowem Medytacja, kryja
sie rozne cwiczenia oddechowe i ruchowe, koncentracji, wizualizacji, ukladania w ciszy mandali,
spiewania mantr czy sylab zsynchronizowanych z ruchem, odpowiednio zaadaptowane
do okreslonej grupy wiekowej.
A oto kilka przykladow:
1.
W pozycji siedzacej, plecy proste,
patrzac na klepsydre trzyminutowa, liczymy oddechy, dlugie i
spokojne,(powiedzmy dzieciom: im mniej tym lepiej). Kiedy opadnie ostatnie
ziarenko piasku w klepsydrze, dzielimy sie, kto ile zrobil oddechow. (Mozemy
zapisac i przy nastepnej okazji sprawdzic czy ilosc oddechow sie zmienila). Dla
mniejszych dzieci od 4 do 6 lat, klepsydra niech bedzie jednominutowa, a
liczymy tylko wdech 1 wydech 2, przemieniajac sie w balon, ktory rosnie z
wdechem i kurczy sie z wydechem, albo w kwiat, ktory kwitnie z wdechem i
wiednie z wydechem.
2.
Jestes wielka ciezka gora, calym
ciezarem opierasz sie i wrastasz gleboko w ziemie,przemieniasz sie w piekna
ogromna gore, a twoja glowa jest szczytem gory, ktory owiewa delikatny wiatr,
czujesz przestrzen niebieskiego niebo, ktore rozposciera sie nad Toba.
Zachowujac ogrom gory, twoj kregoslub przemienia sie w lodyge kwiatu, i
delikatnie wyciaga sie do nieba, i zakwitasz, jestes swiezym, kolorowym, pachnacym
kwiatem, wyciagajacym sie w strone slonca. Zachowujac ogrom gory i swiezosc i
piekno kwiatu, zamieniasz sie w ocean. Kazdy wdech jest przyplywajaca fala,
kazdy wydech, odplywajaca fala. Przyplywajaca fala wypelnia cie po brzegi,
odplywajaca oczyszcza cie i czujesz w sobie przestrzen, by mogla przybyc
kolejna fala. Jestes duzy, stabilny, mocny, pewny jak Gora, piekny, swiezy,
delikatny jak Kwiat, a wraz z oddechem tanczy w Tobie puls oceanu.
3.
Koncentracja-medytacja oparta o
wrazenia zmyslowe.
Sluch. W pozycji siedzacej lub lezacej.
Sluchamy roznych dzwiekow natury (nagranie oceanu, wodospadu, ognia, spiewu
swierszczy itp.), musimy je zapamietac, ich kolejnosc, i sprobowac odgadnac co
nam przypomina dany dzwiek. (możemy też użyć dźwięków takich jak szuranie krzesła,
szelest papieru itp.)
Wzrok. Skupiamy spojrzenie na kolorowej kartce
z kolorowa forma na niej, zamykamy oczy, ale wciaz wizualizujemy te forme i
kolory.
Dotyk. Z przewiazanymi oczami, dajemy dzieciom
w dlonie rozne przedmioty (warzywa, owoce, muszelki, figurki zwierzat itp.)
dzieci maja zapamietac jak najwiecej przedmiotow, potem wspolnie przypominamy,
jakie to przedmioty. (Z malymi dziecmi, niech to beda figurki zwierzat do
rozpoznania, nasladujemy ich dzwiek).
Smak. W milczeniu,moze byc przy relaksujacej
muzyce na siedzaco, z przewiazanymi oczami, wkladamy dzieciom jakis smakolyk w
usta. Zabawa polega na jak najdluzszym jego jedzeniu, delektowaniu sie.
Wech. Z przewiazanymi oczyma, podsuwamy pod nos
rozne zapachy: przyprawy, olejki eteryczne, skórki pomarańczy itp. Dzieci maja
rozpoznac i sprobowac zapamietac kilka
zapachow.
To tylko kilka ideii z ogromnej puli
mozliwosci, jakie mozemy tworczo rozwijac w pracy z dziecmi. Poprzez bajki i
opowiesci mozemy rozwijac zmysly wewnetrzne, wyobraznie, kreatywnosc. Dzieci w
rownej mierze jak dorosli potrzebuja narzedzi redukcji i zapobiegania stresu.
Dlatego jesli w ciekawy sposob zaoferujemy im mozliwosc relaksacji i
koncentracji, bedzie to procentowalo w ich dobrym samopoczuciu. W jednej ze
szkol, gdzie wprowadzono lekcje medytacji, zbadano, ze uczniom znaczaco opadl
we krwi cortisol, hormon stresu, zyskaly wieksza pewnosc siebie, lepsza
samoocene, chetniej chlonely wiedze.
Dzieci lubia wiedziec, dlaczego, po co,
skupiamy sie na oddechu, relaksujemy sie, medytujemy. Trzeba poszukac sposobu,
odpowiedniej metafory, by im o tym opowiedziec. Np. Tak jak wyrywamy chwasty z
ogrodu, tak medytacja pomaga nam w pozbyciu sie negatywnych mysli i emocji,
jest pielegnowaniem ogrodu naszego umyslu; tak jak myjemy nasze cialo, tak
medytacja jest kapiela dla naszego umyslu; pomaga nam naladowac sie energia i
czuc sie dobrze, spokojnym i witalnym; medytacja jest wsluchiwaniem sie w
wielka cisze, z ktorej pochodza wszystkie dzwieki. Od naszej fantazji i od wieku dzieci bedzie
zalezalo, jak porozmawiamy z nimi o medytacji.
Dzieci posiadaja zdolnosc absolutnej obecnosci
tu i teraz, kiedy cos je pasjonuje oddaja sie temu, sa chlonne wrazen,
odkrywania swiata, odkrywania samego siebie. Musimy tylko umiejetnie
towarzyszyc tym ich cechom, wspierac je i tworczo rozwijac. Jakiz piekniejszy
podarunek mozemy dac dzieciom, niz pomoc im odnalezc naturalna droge do
poszerzenia swiadomosci, do bycia szczesliwym.
Dzieci wszystkimi porami chlona nasza obecnosc, im wiecej my medytujemy,
tym latwiej nam wskazac dzieciom droge do medytacji, tym latwiej towarzyszyc im
w taki sposob, by jako dorosli, byli obecni we wszystkim, co robia.
Nie szukaj ciszy/medytacji,
przezywaj zycie w pelni!
Totalnosc chwili powoduje
gleboka satysfakcje, ktora sprawia
ze oczy zamykaja sie same i
naturalnie wchodzisz w cisze – w stan medytacji.
Shri Guruji Swami Vivekananda
Suscribirse a:
Entradas (Atom)